Powiastka

[...] i to, co bylo w tym wszystkim najpiękniejsze to to, że całując mnie trzymał mnie za rece. Tak, za ręce. Później delikatnie przesuwał dłonie na moje ramiona, dalej na plecy, przybliżał mnie mocno, bardzo stanowczo do siebie i trzymał. Nic więcej. I to bylo piękne. Czemu? Bo czułam się kochana. W jego pocałunku czuć było pragnienie bliskości. Jego gesty wyraźnie wskazywały na to, że chce mnie blisko siebie. Czułam, że mnie kocha a nie traktuje jako przedmiot do zaspokojenia swoich erotycznych pobudek. Nie złapał mnie za tyłek, nie błądził dłońmi w okolicach piersi. Trzymał mnie za ręce a potem mocno przytulał. Zamiast mówić, że jestem seksowana czy pociągająca, mówił mi, że jestem śliczna, że nie może ode mnie wzroku oderwać. Zamiast mówić, że przeleciałby mnie tu i teraz gładził po policzku, mówił, że jestem jego szczęściem i snuł plany na przyszłość. Był idealnym przykładem tego, że czułość i bliskość nie musi iść w parze z erotyką. On obdarzył mnie czystą miłością, za co będę mu dozgonnie wdzięczna [...]

Tak, lubię pisać.
Dobranoc

Komentarze

  1. Erotyka to nie tylko współżycie, to takie takie gesty, miłe słowa, pocałunki. Pięknie napisane :D
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty